Komunikat Kanclerza ws. zmian w parkowaniu

Dalszy ciąg sagi o parkowaniu na kampusie Politechniki Wrocławskiej (za Elektronicznym Biuletynem Informacyjnym):

W związku z licznymi uwagami pracowników i studentów dotyczącymi nowej organizacji korzystania z parkingów na terenie uczelni, decyzją Rektora od 10 października pracownicy, doktoranci oraz studenci Politechniki Wrocławskiej są jednakowo uprawnieni do korzystania ze wszystkich miejsc postojowych naziemnych: przy ul. Hoene-Wrońskiego, w Pasażu Studenckim, przy budynkach D-21, D-1, D-20 i L-1 (Geocentrum I) oraz przy stacji Polinki.

Jednocześnie przypominamy, iż podstawowym sposobem identyfikacji użytkownika i jego uprawnień do wjazdu na miejsca postojowe jest karta elektroniczna. Pozostałe zasady obowiązują bez zmian.

Parkowanie, parkingi,…

Parkingom poświęciłem już kilka wpisów, na stronie „katedralnej”jeden  opublikowałem na mojej 12 lat temu.

I, z całą pewnością można powiedzieć, że problem (ciągle) nie ma rozwiązania. Z początkiem roku akademickiego kolejne zmiany: osobne parkingi dla studentów (przy Wrońskiego i na Pasażu Studentów). Dla pracowników i doktorantów przeznaczono parking przy stacji Polinki i przed budynkami D20, D21.

Administracja też dostała swoje miejsca parkingowe. 

Wielopoziomowy parking w Centrum Kultury Studenckiej przeznaczono na imienne miejsca parkingowe dla pracowników.

I się zaczęło. Na razie nikt nic nie wie, wszyscy się miotają po kampusie szukając miejsc parkingowych i tracą czas na zawracanie głowy gazetom.

Parkingi do tej pory dostępne dla studentów, są dostępne dla pracowników i odwrotnie. I choć uczelnia zapewnia, że zmiany były zaplanowane od dawna i że konsultowano je z samorządem studenckim, to na razie wśród studentów i pracowników wzbudzają jedynie wątpliwości. Na parkingach słychać, że znalezienie miejsca to „jakaś masakra” lub „tragedia”. Część osób jest mocno zdezorientowana. Ale są i tacy studenci, którzy twierdzą, że na ocenę nowej organizacji za wcześnie i z krytyką należy wstrzymać się jeszcze kilka tygodni.

Czytaj więcej

Co gorsza, tablice informujące o liczbie wolnych miejsc znajdują sie przy wjeździe na parking, a taki parking dla pracowników przy D21 jest na końcu ślepej uliczki: czyli wjeżdżamy, patrzymy, że miejsc nie ma i musimy teraz zawrócić i wyjechać. A przy Janiszewskiego jest też szkoła, czyli często gęsto jest tam tłok…

A tak na marginesie, samochód na nagłówkowym obrazku stoi dzielnie zaparkowany przed budynkiem B1. Tak, na środku ulicy.