Archiwum kategorii: Prace dyplomowe

Sukces z jednym ale

Ten sam problem wszędzie. Tym razem anegdotka z Brazyli:

Przyniesione do domu z uczelni przez syna. Historia gościa, który wymyślił sposób na napisanie pracy magisterskiej. Bierze się coś sprzed kilkunastu lat z Sieci, zmienia tytuł i autora i powinno się udać.

Zachwycony promotor przyjął bez poprawek. Wyznaczono obronę publiczną. Pochwały się sypią, do wystąpienia ostatniego członka komisji, który mówi: „myślę, że praca jest doskonała, ale nie wypada mi jej chwalić, bo to ja ją kiedyś napisałem”.

Źródło: Sukces z jednym ale

Dzielić wyrazy czy nie?

W związku z przygotowaniem samozwańczego szablonu pracy dyplomowej w LaTeXu dostaję różne pytania. Odpowiedzi na większosc z nich znaleźć można na stronie FAQ.
Przyznać muszę, że niemałą część pytań związana jest z przyzyczajeniem — tak studentów jak i promotorów — do korzystania z najpopularnijeszego procesora tekstu, mającego już dobrze ponad 30 lat, MS Worda. Produkt porządnie zakorzenił się na rynku, ma swoich zagorzałych zwolenników i stał się standardem de facto procesora tekstu. Używany jest do wszystkiego: wielu użytkowników jak ma przesłać obrazek tworzy prosty dokument, umieszcza w nim obrazek i wysyłą powstały w ten sposób plik DOC (a teraz tgo pewnie już docx).
Jak pamiętam, standardowo, dzielenie wyrazów jest wyłączone i (chyba?? tak piszę, bo programu nie używam już od bardzo wielu lat) włączone jest równanie do prawego marginesu. Stworzony w ten sposób tekst piękny nie jest, ale może być traktowany jako pewnego rodzaju wzorzec czy może standard właśnie. Najśmieszniejsze jest to, że już od bardzo dawna Word wyposażony jest nie tylko w słownik języka polskiego (z czego wszyscy chyba chętnie korzystają) ale i w zestaw wzorców przenoszeń dla języka polskiego. Łatwo więc uzyskać efek normalny, do którego przyzwyczajeni jesteśmy z książek drukowanych czy gazet. Który, coraz częściej, pojawia się na stronach WWW.
Tak więc zdziwiłęm się okrutnie, otrzymawszy list następujacej treści od jednej ze studentek:
Panie Doktorze,
Jak wyłączyć dzielenie wyrazów (odgórnie, wszystkich)? Moja promotor stwierdziła, że żaden wyraz nie powinien być dzielony i przenoszony, bo to wygląda nieprofesjonalnie.

Z poważaniem

I mnie zamurowało. Nie z powodu, że nie da się tego zrobić w LaTeXu. Z powodu użycia słówka nieprofesjonalnie. Gdyby użyto określenia „wygląda nieładnie”. OK Różne są gusta. Gdyby ktoś sugerował, że on jest przyzwyczajony do tekstów, w których wyrazy nie są przenoszone — również zdziwiłbym się, ale nie pyskował. Ale profesjonalizm? Czemu produkt gorszy (a który może być zrobiony lepiej) jest nieprofesjonalny? Może być nieekonomiczny, ale nie w tym przypadku — koszty potrzebne do realizacji podziału wyrazów na sylaby są minimalne.
No cóż, Klient nasz Pan. Pytanie trafiło do FAQ, i tam też znajduje się odpowiedź.

(Tekst w nagłówku za hasłem Dywiz z Wikipedii; po lewej bez przenoszenia, czyli profesjonalnie, po prawej nieprofesjonalnie.)

System antyplagiatowy

2. grudnia 2015 roku odbyło się szkolenie z systemu antyplagiatowego. Najważniejszym wnioskiem ze szkolenia jest to, że system (wbrew informacjom umieszczonym na stronach Wydziału Mechanicznego) akceptuje również pliki w formacie PDF. Jedyne ograniczenia jakie system nakłada są następujące:

  • PDF nie jest zabezpieczony hasłem (LaTeX takich plików nie generuje).
  • PDF jest „edytowalny” (co oznacza, że  można tekst zaznaczyć i skopiować do schowka). Takie są wszystkie pliki PDF tworzone przez LaTeXa.

W związku z tym, nie powinno być żadnych problemów z używaniem plików PDF wygenerowanych przez LaTeXa w systemie antyplagiatowym.

System antyplagiatowy a LATEX

Zarządzenie Wewnętrzne 75/2015 wprowadza obowiązek sprawdzenia wszystkich prac dyplomowych przez system antyplagiatowy.

Załącznik do zarządzenia mówi, że: Praca dyplomowa musi być wprowadzona w postaci jednego pliku elektronicznego w formacie ODT (Open Office Document), DOC, DOCX (Microsoft Word) lub PDF (wyłącznie w wersji edytowalnej).

Klasa do składu pracy dyplomowej w LaTeXu pozwala przygotować plik PDF i — jak się wydaje — powinien on być zrozumiały dla systemu antyplagiatowego.

Problem będzie drążony.