W ostatniej Wyborczej informacja o brytyjskich firmach, które przenoszą się do Polski w ślad za polakami, którzy coraz powszechniej wracają do kraju. Bo funt kiepsko stoi.
Jedną z firm, która podjęła decyzję o otwarciu filii w Polsce (w Łodzi) jest Mobica.
Szef oddziału (no, ale Polak) tak tłumaczy decyzję swojej firmy: „Angielskie firmy chcą mieć Polaków w swoich zespołach. Polski absolwent nie ma zwykle specjalistycznej wiedzy, ale doskonale radzi sobie w nowej sytuacji, wymyśla innowacyjne rozwiązania.”
Z drugiej strony European Innovation Scoreboard 2007 plasuje Polskę na jednym z ostatnich miejsc jeżeli chodzi o innowacyjność (jesteśmy na szóstym miejscu od końca).
Podstawowe pytanie zatem jest takie: jakie to lokalne warunki powoduję, że polscy inżynierowie nie potrafią wybudować na miejscu innowacyjnej gospodarki?