Jeden z moich znajomych, pełniący w czasach słusznie uznanych za niesłuszne, w czasach, tak zwanego festiwalu…

Jeden z moich znajomych, pełniący w czasach słusznie uznanych za niesłuszne, w czasach, tak zwanego festiwalu Solidarności na 1 Maja kazał wywieszać dwie flagi czerwone i jedną biało-czerwoną, a na trzeciego — odwrotnie: dwie biało-czerwone i jedną czerwoną.

Od tego chyba czasu spoglądam na wszystkie maszty podejrzliwie: No bo jak rozumieć sytuację gdy mamy trzy maszty, jedna flaga bało-czerwona, a druga Unijna? Jest to wyrachowanie? demonstracja?

Na całe szczęście, tuż bok, studenci tańczą Poloneza. I jest jednoznacznie Narodowo.

4 komentarze do “Jeden z moich znajomych, pełniący w czasach słusznie uznanych za niesłuszne, w czasach, tak zwanego festiwalu…”

  1. Hmmm… Nie jestem specem od protokołu flagowego, ale wydaje mi się, że nie powinno być takiej opcji żeby środkowy maszt był pusty… Generalnie flaga państwowa powinna być eksponowana jako najważniejsza, a przy trzech masztach to najważniejsza na ogół jest środkowa. A flaga Unii, w takiej sytuacji jak tu (są tylko te dwie) powinna być obok niej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *