Można próbować spekulować co by było, gdyby cały wzrost włosów skumulować w jednym włosie…
Archiwa tagu: featured
A diagram for (my) scientific method
Stopnie naukowe
Komputery i liczby
Zasady arytmetyki komputerowej są bardzo skomplikowane
Termometry: Może się przydać
core dumped
core dumped
6 kwietnia 2020
Czasami, podczas uruchamiania żle napisanego programu pojawia się komunikat:
Segmentation fault (core dumped)
Polska Wikipedia tłumaczy to jako Naruszenie ochrony pamięci.
Co to znaczy core dumped?
Najpierw core czyli rdzeń. W dawnych czasach pamięć operacyjna komputerów była zbudowana z ogromnej liczby malutkich rdzeni z materiału magnetycznego (ferrytu)
Każdy rdzeń mógł zapamiętać jeden bit. Pojedynczy moduł pamięci mógł wyglądać jakoś tak:
A schemat fragmentu tak:
Pamięci takie były „szyte” ręcznie. „Szyte”, gdyż przez każdy z koralików trzeba było przewlec trzy cieniutkie druty. Stanowisko pracy było to specjalne łoże odpowiednio ukształtowana (z wgłębieniami na koraliki). Pracownik (najczęściej były to kobiety) sypał pewną liczbę koralików; włączone pole magnetyczne pozwalało odpowiednio je ustawić w łożu, nadmiarowe koraliki się usuwało, a następnie trzeba było przeprowadzić druciki przez dziureczki…
Zasadę działania takiej pamięci można znaleźć w Internetach (i nie będę pozbawiał Państwa tej przyjemności.)
Produkowane w Elwro komputery serii Odra 1300 miały taką pamięć. Komputer modułu lądującego na księżycu Lunar Excursion Module (LEM) również był wyposażony w taką pamięć.
Zaletą tej pamięci było to, że po wyłączeniu napięcia zachowywała ona swój stan.
Gdy podczas uruchamiania programu występował jego poważny błąd uniemożliwiający dalszą pracę — system operacyjny automatycznie drukował zawartość pamięci operacyjnej, słowo po słowie, na przykład jako liczby ósemkowe.
To się nazywało zrzut (po angielsku dump). A skoro był to zrzut pamięci (ferrytowej) — stąd core dump
Dodatkowo drukowane były wszystkie rejestry procesora.
Analiza tych danych (postmortem, czyli „sekcja zwłok”) pozwalały zrozumieć na czym polega problem.
Później wydruk został zastąpiony zrzutem zawartości pamięci operacyjnej do pliku.
Lockdown
Covid 19 — czyli czy rozumiemy wzrost wykładniczy
Jak mi się wydaje nie do końca ogarniamy jak zachowuje się krzywa wykładnicza. Boimy się logarytmów.
Starając się analizować dostępne dane spory problem stwarza czas: nic nie dzieje się równocześnie.
Na kanale minutephysics pojawił się krótki filmik starający się wytłumaczyć czy rośnie szybciej czy wolniej czy się „wypłaszacza”…
Jest tam też odsyłacz do strony, z której jasno wynika, że jak dotychczas, praktycznie wszystkie kraje podążają w tym samym kierunku dokładnie w tym samym tempie. Nie jest to pocieszające.
I co z tego, że ma rację…
Język C w czasach zarazy
Motto: Można doprowadzić konia do wodopoju, ale nie można zmusić go do picia1.
Jest jak jest. Słowo „studia” nabiera nowego znaczenia. Mimo iż „szkółka” została zamknięta (przynajmniej na jakiś czas) to nikt nie zabrania studiowania.
Powiada się, że najpierw były biblioteki. Później pojawili się wokół nich ludzie, którzy chcieli poznać ich zawartość (czytać/studiować księgi). Jeszcze później, wokół bibliotek, zatrzymali się ludzie, którzy już z księgami się zapoznali i byli gotowi tłumaczyć je innym. Tak powstały uniwersytety.
W żadnym wypadku nie twierdzę, że informacje przedstawiane na tych stronach stanowią jakąkolwiek formę e-learningu. Ale to co jest tu, to więcej niż nic.
Na czas zawieszenia zajęć planuję tworzenie kolejnych materiałów mobilizujących Państwa do wykonywania kolejnych zadań. Będą się one pojawiały na kolejnych stronach w dziale Zaraza.
Ale wszystko jest w Państwa rękach.
Ilustracja tytułowa to jedna z ilustracji Boticcelego do Dekameronu.